Chciał ukraść storczyki, usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej
We właściwym miejscu i czasie znaleźli się sądeccy wywiadowcy, którzy patrolując centrum Nowego Sącza, zatrzymali sklepowego złodzieja, szarpiącego się z pracownikiem ochrony. 44-letni kryniczanin chciał wynieść z dyskontu dwa storczyki, nie płacąc za nie. Teraz odpowie za kradzież rozbójniczą w warunkach recydywy.
1 lutego br. około godziny 19:30 sądeccy wywiadowcy patrolowali teren osiedla Centrum w Nowym Sączu. Przejeżdżając w rejonie dworca, zauważyli w pobliżu dyskontu pracownika ochrony, chcącego ująć, szarpiącego się z nim mężczyznę. Policjanci widząc tę sytuację, natychmiast podjęli interwencję wobec agresywnego sprawcy, którego zatrzymali. Jak ustalili funkcjonariusze, 44-letni mieszkaniec Krynicy-Zdroju chwilę wcześniej zabrał ze sklepowej półki dwie doniczki ze storczykami o wartości ponad 100 złotych, po czym chciał wyjść ze sklepu, nie płacąc za towar. Gdy pracownik ochrony chciał udaremnić kradzież, mężczyzna zaczął go popychać i uderzać, by zatrzymać swój łup.
Zatrzymany przez policjantów 44-letni kryniczanin miał w organizmie 1,8 promila. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej mniejszej wagi. Za ten czyn grozi do 5 lat więzienia, ale z uwagi na to, że dopuścił się go w warunkach recydywy, co oznacza, że był już karany za podobne przestępstwo, sąd może orzec wyższy wymiar kary.
Tymczasem Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji, zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonego oraz zakaz opuszczania kraju.