AKTUALNOŚCI

Nie udało im się przechytrzyć policjantów ani pracowników ochrony

Szybka reakcja i współpraca policjantów z pracownikami ochrony jednego z sądeckich marketów zaowocowała zatrzymaniem młodych mężczyzn, którzy wynieśli ze sklepu elektronarzędzia. Obaj schowali się w zaroślach, jednak zgubiła ich nerwowość i pozostawiony nieopodal sklepu samochód.

Kilka dni temu w godzinach popołudniowych funkcjonariusze zostali powiadomieni o kradzieży elektronarzędzi wartych blisko 3 tysiące złotych. Sprawcy uciekli ze sklepu, a oficer dyżurny natychmiast wysłał na miejsce policjantów. W tym samym czasie pracownicy ochrony zatrzymali inny patrol, który wracał z interwencji i przekazali funkcjonariuszom w którą stronę uciekli sprawcy. Gdy patrol był już na wysokości skrzyżowania Alei Piłsudskiego z ulicą I Brygady, na widok radiowozu z krzaków wyskoczył młody mężczyzna, który rzucił się do ucieczki. Policjanci, podejrzewając, że jest to jeden ze sprawców kradzieży, szybko go obezwładnili i przekazali innemu patrolowi. Wraz z zatrzymanym funkcjonariusze sprawdzili rejon rzeki i tam odnaleźli część skradzionych łupów.

W międzyczasie pracownicy ochrony sklepu ustalili jakim samochodem przyjechali złodzieje, a policjanci, kto jest jego właścicielem. Następnie wspólnie przeczesali zarośla, gdzie pracownicy ujęli drugiego ze sprawców, a funkcjonariusze odnaleźli resztę skradzionych przedmiotów.

Młodzi amatorzy cudzego mienia (w wieku 28 i 21 lat) zostali przewiezieni do sądeckiej komendy, a na miejsce została wysłana grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, który zabezpieczył ślady.

Jeden z zatrzymanych miał w organizmie ponad promil alkoholu, a drugi był trzeźwy. Po wykonaniu wszystkich czynności policjanci przedstawili im zarzut kradzieży, za co grozi do 5 lat więzienia. Starszy z mężczyzn działał jednak w warunkach recydywy, czyli był już karany za podobne przestępstwa, dlatego grozi mu wyższy wymiar kary.

Wszystkie skradzione narzędzia zostały odzyskane i wróciły na sklepowe półki.

Zdjęcie ilustracyjne/ KMP w Nowym Sączu

Powrót na górę strony