23-letni mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, do którego doszło w czerwcu 2018 roku. Decyzją sądu podejrzany najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami w oczekiwaniu na wyrok. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.
Tragiczny wypadek miał miejsce 25 czerwca 2018 roku. Tego dnia po godzinie 5 rano, w miejscowości Krużlowa Niżna (w gminie Grybów) samochód marki Audi wypadł z drogi i dachował. Pojazdem podróżowały trzy osoby, dwóch 19-letnich mężczyzn i 18-latka. Niestety życia dziewczyny nie udało się uratować. Gdy policjanci przybyli na miejsce, okazało się, że jeden z mężczyzn uciekł. Funkcjonariusze natychmiast zaczęli go szukać i wkrótce zatrzymali go w zaroślach. Wówczas obaj mężczyźni trafili z obrażeniami do szpitala, obaj też byli pod wpływem alkoholu.
Na miejscu zdarzenia, pod nadzorem prokuratora Prokuratury Rejonowej w Gorlicach w obecności biegłego sądowego, pracowała grupa wypadkowa z Wydziału Ruchu Drogowego oraz technik kryminalistyki z Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu, a także policjanci z Komisariatu Policji w Grybowie i Posterunku Policji w Korzennej. Mimo licznych czynności długo nie można było jednoznacznie wskazać osoby, która wówczas prowadziła samochód, z uwagi na to, że pojazdem podróżowali jednojajowi bliźniacy z identycznym profilem DNA. Przełom nastąpił po uzyskaniu dodatkowej ekspertyzy przez śledczych. W piątek 10 grudnia br. jeden z braci bliźniaków został zatrzymany przez grybowskich policjantów. 23-letni dziś mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. W niedzielę, 12 grudnia br. Sąd Rejonowy w Gorlicach przychylił się do wniosku o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania i jego decyzją 23-latek najbliższe dwa miesiące spędzi za kratami w oczekiwaniu na wyrok. Grozi mu nawet do 12 lat więzienia.