Sierżant Robert Zasadny wyróżniony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji
Kiedy sierżant Robert Zasadny w kwietniu br. podejmował interwencję na terenie gminy Stary Sącz nietrzeźwy motocyklista wjechał w niego z impetem. Policjant narażając własne zdrowie i życie zatrzymał mężczyznę. W dowód uznania za szczególną odwagę i ofiarność starosądecki policjant został wyróżniony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.
22 grudnia br. sierż. Robertowi Zasadnemu nagrodę w imieniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusza Kamińskiego wręczył mł. insp. dr Krzysztof Dymura, Komendant Miejski Policji w Nowym Sączu, który serdecznie pogratulował mu wyróżnienia oraz przekazał okolicznościowy list i pamiątkowy grawerton od szefa resortu.
W spotkaniu wzięli udział również Zastępcy Komendanta - mł. insp. Adam Bukański i kom. Zbigniew Zacher oraz bezpośredni przełożony wyróżnionego funkcjonariusza, Komendant Komisariatu Policji w Starym Sączu podinsp. Krzysztof Pawlak.
Sierż. Robert Zasadny jest policjantem od trzech lat, a codzienną służbę pełni w Zespole ds. Prewencji Posterunku Policji w Łącku. Za swoją wzorową postawę był już wielokrotnie nagradzany przez przełożonych, z kolei nagrodę Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji otrzymał za interwencję, którą przeprowadził 11 kwietnia br. Tego dnia około godz. 23 sądeckie służby otrzymały zgłoszenie o płonącej łące na terenie gminy Stary Sącz. Jak wówczas ustalono, sprawcą podpalenia mógł być widziany na miejscu zdarzenia motocyklista, który następnie odjechał w nieznanym kierunku. Sierż. Robert Zasadny wraz z drugim funkcjonariuszem natychmiast rozpoczęli poszukiwania. Kiedy przejeżdżali pobliską drogą, zauważyli kolejne miejsce, gdzie paliła się trawa. Tam natrafili na dwóch mężczyzn. Jeden z nich na widok mundurowych uciekł w zarośla, a drugi wsiadł na motocykl i zaczął jechać w kierunku zaparkowanego radiowozu.
Widząc to, sierż. Zasadny wezwał go do natychmiastowego zatrzymania się. Jednak motocyklista nie zamierzał się zatrzymać i z impetem wjechał w policjanta, który pomimo tego nie odpuścił i usiłował ściągnąć kierującego z pojazdu. Po przejechaniu ok. 30 metrów motocyklista wraz z przytrzymującym go, biegnącym obok funkcjonariuszem, wpadli do przydrożnego rowu. Mężczyzna nadal był bardzo agresywny, kopał i szarpał się z policjantem, jednak szybko został obezwładniony. 28-latek został przewieziony do Komisariatu Policji w Starym Sączu, gdzie przebadano go na trzeźwość. Jak się okazało miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Z kolei poszkodowany sierż. Robert Zasadny z uwagi na obrażenia trafił do szpitala.
Sprawca usłyszał od sądeckich kryminalnych liczne zarzuty, został tymczasowo aresztowany na 3 miesięce, a przeciwno niemu został skierowany do sądu akt oskarżenia. Z kolei w związku z popełnionymi przez niego wykroczeniami, policjanci ze Starego Sącza skierowali wniosek do sądu o jego ukaranie.