Tymczasowy areszt dla oszusta zatrzymanego przez sądeckich policjantów - AKTUALNOŚCI - KMP w Nowym Sączu

O sprawie pisaliśmy kilka dni temu w komunikacie „Wyrzuciła przez okno 22 tysiące złotych. Sądeccy policjanci ustalili sprawcę oszustwa”. Do zdarzenia doszło 22 grudnia br. Wówczas seniorka odebrała telefon od mężczyzny, który podał się za policjanta, a następnie zakomunikował, że jej oszczędności są zagrożone. W trakcie rozmowy oszust dowiedział się, ile starsza pani ma zgromadzonych środków na koncie, a następnie poinstruował kobietę, aby wybrała pieniądze z banku, nie rozłączając rozmowy z nim. Kiedy to zrobiła i wróciła do domu, kazał jej wyrzucić worek z oszczędnościami przez okno. Kobieta spakowała do reklamówki 22 tysiące złotych i wyrzuciła ją w zarośla. Następnie jakiś mężczyzna zabrał je i uciekł. Kobieta rozmawiając ze swoimi bliskimi zorientowała się, że została oszukana.

Sądeccy kryminalni natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia zaczęli intensywnie działać w tej sprawie. Jeszcze tego samego dnia ustalili mężczyznę, który zabrał sprzed bloku oszczędności seniorki. Funkcjonariusze zatrzymali go 23 grudnia, czyli już dzień po zgłoszeniu przestępstwa. 42-latek usłyszał od policjantów zarzut oszustwa, za co grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Prokurator zwrócił się z wnioskiem do sądu, o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. 25 grudnia sąd przychylił się do tego wniosku i zgodnie z jego decyzją mężczyzna spędzi na kratami najbliższe trzy miesiące w oczekiwaniu na wyrok.

Sądeccy policjanci ponawiają apel do seniorów i ich rodzin

W związku z tym, że wczoraj na Sądecczyźnie uaktywnił się kolejny oszust podający się za policjanta, funkcjonariusze ponawiają apel o czujność i rozwagę. Mężczyzna najpierw próbował wmówić jednej z mieszkanek naszego regionu, że jej pieniądze zdeponowane w banku są zagrożone, lecz ta w porę skontaktowała się z synem i opowiedziała mu o podejrzanej rozmowie. Dzięki temu telefonowi kobieta uchroniła swoje oszczędności. Niestety tyle szczęścia nie miał senior, który przekonany o tym, że bierze udział w policyjnej akcji wybrał z placówek bankowych 50 tysięcy złotych i zostawił oszustowi w wyznaczonym miejscu. Teraz sądeccy kryminalni prowadzą czynności, by ustalić sprawcę lub sprawców tego przestępstwa.

Mimo, że funkcjonariusze stale apelują o ostrożność i ograniczone zaufanie podczas prowadzenia rozmów telefonicznych z nieznajomymi, a coraz więcej osób ma świadomość tego, w jaki sposób działają oszuści, sprawcy nadal wyłudzają spore kwoty. Oszuści do perfekcji opanowali techniki manipulacji, a ich wyobraźnia nie zna granic, dlatego aby nie dać się nabrać fałszywemu funkcjonariuszowi pamiętaj, że:

• policjanci nigdy nie dzwonią do mieszkańców, by zaproponować im udział w prowadzonych przez siebie działaniach!

• nie proszą, by zadzwonić na numer alarmowy 112 i potwierdzić ich „policyjną tożsamość”!

• policjanci nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, nie odbierają pieniędzy na przechowanie czy do celów prowadzonej akcji, jak również nie proszą o ich przekazywanie obcym osobom!

• nigdy nie proszą o podawanie haseł i loginów do bankowości elektronicznej czy o przelewanie całych swoich oszczędności na inne konta bankowe!

Seniorze, w momencie, kiedy ktoś będzie podawał się przez telefon za policjanta i żądał pieniędzy – natychmiast zakończ rozmowę! Jeżeli masz wątpliwości lub nie wiesz, jak zareagować powiedz o podejrzanym telefonie komuś z bliskich albo zadzwoń na numer alarmowy 112 (należy pamiętać o dokładnym odłożeniu słuchawki i przerwaniu połączenia z oszustem lub skorzystać z innego aparatu telefonicznego).

Dzieci, wnuki, sąsiedzi, ważne, by sposób radzenia sobie w takich sytuacjach dotarł do jak najliczniejszej grupy osób starszych, dlatego policjanci apelują, by przekazać taką informację członkom Waszych rodzin czy sąsiadom. Im więcej osób będzie miało świadomość, jak wygląda schemat wyłudzania pieniędzy różnymi metodami stosowanymi przez oszustów, tym mniej z nich da się oszukać.