Rezerwując pobyt nad Soliną trafiła na oszusta
Sądeczanka, która postanowiła wyjechać w Bieszczady na Sylwestra na jednym z portali ogłoszeniowych znalazła atrakcyjną ofertę, po czym wpłaciła zaliczkę za pobyt. Kiedy kontakt z rzekomym właścicielem się urwał, potwierdziły się przypuszczenia, że została oszukana…
Mieszkanka Sądecczyzny zaplanowała, że końcem grudnia wyjedzie na kilka dni nad Solinę. Przeszukując portal ogłoszeniowy znalazła – jak się jej wtedy wydawało – idealną ofertę domków z bali na wynajem. Kobieta postanowiła zarezerwować jeden z nich, w związku z tym skontaktowała się z osobą podającą się za właściciela obiektu, po czym wpłaciła 300 złotych zaliczki na wskazany numer rachunku bankowego.
Kiedy sądeczanka chciała dokładnie zapoznać się z ofertą, znalazła w Internecie oficjalną stronę obiektu i zadzwoniła na numer kontaktowy. W trakcie rozmowy dowiedziała się, że jest już kolejną osobą, od której oszuści wyłudzili zaliczkę podszywając się pod właściciela domków. Ten prawdziwy wcale nie oferował wynajmu w tym terminie. Po tych ustaleniach kobieta próbowała nawiązać kontakt z osobą, do której przesłała pieniądze, ale włączała się tylko poczta głosowa.
Policjanci apelują
Przypominamy, że w związku z epidemią do 27 grudnia br. obowiązuje ograniczenie prowadzenia działalności hotelarskiej. Jeśli po tym terminie obostrzenia zostaną zniesione i zdecydujemy się na wyjazd, to zanim zarezerwujemy pobyt i wpłacimy pieniądze powinniśmy wnikliwie sprawdzić obiekt, do którego zamierzamy się udać. Na co zatem zwrócić uwagę by uniknąć rozczarowania?
- Dokładnie sprawdźmy dane hotelu, pensjonatu etc., postarajmy się zebrać na jego temat jak najwięcej informacji. Jeżeli w ogłoszeniu podano niewiele informacji np. tylko numer telefonu komórkowego, powinno to wzbudzić naszą czujność.
- Atrakcyjne hotele czy pensjonaty kuszące znakomitą lokalizacją, wysokim standardem i jednocześnie niską ceną mogą okazać się obiektami, które wcale nie istnieją – porównajmy cenę wynajmu w różnych obiektach, sprawdźmy czy dany adres faktycznie istnieje.
- Pamiętajmy, że opinie zadowolonych klientów dostępne na stronie internetowej, mogą być spreparowane przez oszusta, dlatego opinii na temat obiektu zasięgnijmy także z innych źródeł.
- Nie działajmy pod presją czasu – pośpiech nie sprzyja zachowaniu ostrożności.
- Zaliczkę wpłacajmy na konto bankowe. Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia, co do uczciwości oferty.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, potwierdzenia przelewów oraz e-maile, które wysyłaliśmy i które otrzymaliśmy.
- Właściciel obiektu, który zauważy, że zdjęcia lub inne dane jego pensjonatu, domku czy apartamentu zostały skopiowane i wykorzystane na innej stronie oferującej noclegi, powinien po uprzednim zabezpieczeniu dowodu (print screen, wydruk), niezwłocznie interweniować u administratora strony celem zablokowania takiego ogłoszenia, a następnie złożyć stosowne zawiadomienie na Policji.