Kierował skuterem wodnym, mimo że był nietrzeźwy i miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych
Kilka dni temu patrol Sezonowego Posterunku Wodnego Policji w Rożnowie zatrzymał do kontroli 32-latka, który pływał po jeziorze jednostką z silnikiem spalinowym w strefie ciszy. Okazało się, że mężczyzna jest nietrzeźwy, ma dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi, a także nie posiada wymaganych dokumentów.
13 września br., o godzinie 18:25 patrol Sezonowego Posterunku Wodnego Policji w Rożnowie zauważył skuter wodny z silnikiem spalinowym, który pływał w strefie ciszy. W związku z popełnionym wykroczeniem kierujący nim mężczyzna został zatrzymany do kontroli. Okazało się, że 32-letni mieszkaniec województwa śląskiego nie ma uprawnień do sterowania jednostką pływającą oraz wymaganych dokumentów rejestracyjnych skutera wodnego. Na jaw wyszło również, że mężczyzna ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo od 32-latka wyczuwalna była woń alkoholu. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci z pobliskiego komisariatu, by sprawdzić jego trzeźwość alkomatem, okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Teraz 32-latek poniesie konsekwencje kierowania skuterem wodnym w stanie nietrzeźwości i mimo orzeczonego przez sąd zakazu. Mężczyzna odpowie także za złamanie przepisów Prawa ochrony środowiska i Ustawy o żegludze śródlądowej. Ślązakowi grozi kara do 5 lat więzienia.
Warto przypomnieć, że łodzie silnikowe czy skutery wodne są traktowane przez prawo jako pojazdy mechaniczne. Powinniśmy zdawać sobie sprawę, że korzystanie z tego rodzaju sprzętów wodnych pod wpływem alkoholu, grozi surowymi karami (w tym utratą prawa jazdy!) i może być przyczyną tragedii. Spożycie nawet małej ilości alkoholu negatywnie wpływa na umiejętności prowadzenia wszelkich pojazdów, powodując obniżenie koncentracji, kłopoty z oceną odległości czy oszacowaniem ryzyka. Bardzo często przekłada się również na brawurę i lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, a od nich jest jeden krok do tragedii… Zatem wypoczywając nad wodą zadbajmy o bezpieczeństwo swoje i innych, a w razie zagrożenia natychmiast wezwijmy pomoc.