Sądecki policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał sklepowego złodzieja
Właściwy człowiek, we właściwym miejscu – tak można powiedzieć o policjancie Ogniwa Wywiadowczego, który w czasie wolnym od służby zatrzymał złodzieja. 18-letni mężczyzna zabrał towar z marketu budowlanego i mimo natychmiastowej reakcji pracownika ochrony, pospiesznie wybiegł ze sklepu. Traf chciał, że rozpoznał go policjant, który przejeżdżał ulicą Węgierską.
W poniedziałek, 5 października po godzinie 13 sądeccy policjanci zostali poinformowani o kradzieży, do której doszło w markecie budowalnym przy ulicy Węgierskiej w Nowym Sączu. Wówczas młody mężczyzna zabrał dwa opakowania gazu do zapalniczek i ani myślał za nie zapłacić. Mimo zdecydowanej postawy pracownika ochrony, 18-latkowi udało się uciec ze swoim łupem.
Nieco później ulicą Węgierską przejeżdżał policyjny wywiadowca, który za kilka godzin miał rozpocząć służbę. Mijając złodzieja, skojarzył, że około dwa miesiące wcześniej zatrzymał go w związku z inną kradzieżą. On również rozpoznał policjanta i na jego widok zaczął uciekać. Po krótkim pościgu funkcjonariusz ujął mężczyznę, a o sytuacji poinformował oficera dyżurnego, który we wskazane miejsce skierował patrol.
Policjanci odzyskali skradziony towar, lecz z uwagi na uszkodzenia nie nadawał się już do sprzedaży. Teraz 18-letni mieszkaniec powiatu nowosądeckiego odpowie za wykroczenie (kradzież rzeczy, których wartość nie przekracza 500 złotych), a o wymiarze kary zdecyduje sąd.
Zdjęcie ilustracyjne/KMP w Nowym Sączu